Przed nami sezon jesienno- zimowy a razem z nim infekcje. Warto uzmysłowić sobie już na początku, że przed katarem i drobnymi infekcjami ze żłobka czy przedszkola po prostu nie uciekniemy. Warto więc być przygotowanym na ewentualną gorączkę. Co więcej, są rzeczy których absolutnie nie wolno robić, gdy maluch ma gorączkę. Co to będzie?
Paracetamol czy ibuprofen?
Gdy maluch ma gorączkę, warto mieć pod ręką oba preparaty zbijające wysoką temperaturę. Działanie obu tych specyfików jest w kwestii niwelowania gorączki bardzo podane, jednak ibuprofen ma również działanie przeciwzapalne. Dowiedziono również że ten ostatni zdecydowanie szybciej obniża gorączkę niż paracetamol. Jednak przed podaniem, koniecznie skonsultuj dawkę, jaką ma przyjąć dziecko. Podane na opakowaniu kryteria wagowe to tylko sprawa poglądowa.
Zobacz również: W tych sytuacjach podaj paracetamol!
Absolutnie nie możesz za to podać dziecku aspiryny. Coś czym leczono nas jako dzieci, w dzisiejszych czasach jest absolutnie nie polecane. Wszystko przez salicylany, które mogą spowodować u maluchów zespół Reya, uszkadzającego wątrobę i układ nerwowy.
Gdy maluch ma gorączkę pamiętaj o nawadnianiu!
Częstym błędem popełnianym zwłaszcza przez młodych rodziców jest fakt, że zapominają o nawadnianiu dziecka z gorączką. W takim przypadku mamy karmiące powinny często przystawiać maluszka do piersi, albo też podawać wodę w butelce. Może się zdarzyć, że dziecko będzie również miało biegunkę. W takim przypadku konieczne jest również podanie elektrolitów.
Zapomnij o zimnej kąpieli
Starą metodą naszych babć była sytuacja, w której dziecko z gorączką wkładano do wanny z zimną wodą. Dzisiaj już wiemy, że metoda ta niesie za sobą więcej szkody niż pożytku. Maluch ze względu na ogromną zmianę temperatury, może doświadczyć niebezpiecznych w skutkach drgawek gorączkowych. Zamiast tego stosuj chłodne okłady na głowę, szyję i barki dziecka. Może to być zmoczona pielucha tetrowa lub każda inna mokra szmatka.
Przegrzewaniu mówimy „nie”
Innym często popełnianym błędem jest fakt, że staramy się jak najmocniej przykryć maluszka, aby mógł się wypocić. Jednak taka filozofia prowadzi tylko do jednej niebezpiecznej rzeczy – do odwodnienia. Zdecydowanie lepiej jest ubrać dziecko w przewiewne body i przykryć lekko niż przegrzewać. Konicznie wybierz ubrania z naturalnych materiałów, aby ułatwić skórze oddychanie i poprawić komfort malca w czasie choroby. Może się zdarzyć, że przez gorączkę dziecko będzie trzeba kilkukrotnie przebrać, miej więc pod ręką zapas ubranek.
Pamiętaj o wietrzeniu pomieszczenia!
Jedną z najgorszych rzeczy, jakie możesz zrobić, jest niewpuszczanie świeżego powietrza do pokoju w którym leży gorączkujące dziecko. Zadbaj, aby w pomieszczeniu temperatura nie była wyższa niż 20 stopni. Pokój ten staraj się przewietrzyć przez kilka minut co dwie godziny. Świeże powietrze i nie za wysoka temperatura sprawią, że wirusowe patogeny nie będą rozwijać się w aż tak szybki sposób.
Kiedy mówmy o gorączce?
Sytuacja, gdy maluch ma gorączkę, to temperatura jego ciała powyżej 37,9 stopnia. Poniżej tej wartości mówimy o stanie podgorączkowym. Powyżej jest to już sklasyfikowany stan podgorączkowy. Jednak warto pamiętać o tym, aby nie czekać aż temperatura dobije do 38 stopni aby podać środek przeciwgorączkowy.
Najczęstszym objawem gorączki u maluchów jest tak zwana trzydniówka. Przez pierwsze dwa dni pojawia się wtedy wysoka temperatura, nawet do 39 stopni, aby następnego dnia zupełnie ustać. Pojawia się za to na całym ciele dziecka lekka wysypka, która znika po około dwóch dniach. Nie wahaj się w każdej sprawie zasięgnąć rady pediatry, czy to telefonicznie czy to osobiście.